Michałku,

chcę napisać jak bardzo Cię kocham w tak trudnym dla Ciebie czasie. Mój Księżycu i Kosmosie, Początku Wszystkiego, Galaktyko Z Siniakami, Wrażliwa Ciekawości Świata.

Nie masz czterech lat, dla mnie w głowie  - już tak. Nasz czas wyznaczają ważne dla nas, domowe daty i grafik pracy. Za chwilę pracowity grudzień. Trzeciego stycznia zdmuchniesz - w tle wzruszeń i gwarze śmiechów - cztery świeczki. Ze Smokiem Wawelskim, lub czerwoną wyścigówką - zamówione. Nadal idziemy ścieżką spokoju, braku Disneya i przemocowych superbohaterów. Królicze życie, zbieranie liści, w cieplejsze popołudnia - rowerowe osiedle. Plastyka, dywanowe klocki, wspólne pieczenie dyniowych muffin.

Jesteś emocjonalnym chłopcem. Wrażliwość wyniosłeś z pierwszej kawalerki w swoim życiu, gdzie rytm mojego serca wyznaczał pory dnia i zlewał noc z jaśniejszymi przebłyskami zza komór brzusznych. Jesteś emocją, elementem Matki Wzruszonej, przedłużeniem przejęć wewnętrznego świata, dobrym duchem chwili.

Jesteś wyzwaniem. Wiecznym dopytywaniem o szczegóły dnia, które istnieje kiedy wracamy razem do domu. Staram się poświęcać Ci dużo czasu, ile mogę. Nie wyleguje się w domu, kiedy mam wolne, a jadę po Ciebie do przedszkola i spacerujemy. Przesiadamy się w setki trolejbusów, bo bardzo to lubisz. Opowiadam Ci świat, zadajesz tak wiele mądrych pytań. Już w domu - po odbiorze Twojej siostry - jest czas na wyobraźnie, zabawę i kąpiel. Czytamy nadal dużo, codziennie robisz to ze mną lub z Tatą. Sfokusowanie na klocki trwa. Lego Duplo wygrywa nawet z wyimaginowaną remizą i przydzielaniem nam ról (z przebieraniem się włącznie).

by Rene Voo.
20 października po raz pierwszy samodzielnie się podpisałeś. Bez nacisku, w towarzystwie kolorowych, ściennych liter - zerkając na znane Ci najlepiej M (jak Mama, Michał i Miłość)  i kolejne I (kreseczka), C (odwrócone), H (jak Babcia Hania i wizualna drabina), A (pierwsze na ścianie), Ł (odwrócone L z kreseczką, wygląda jak karmnik z naszego balkonu). Towarzyszenie Ci w tej nowej sytuacji było spokojne i dobre. W czasie Twojej choroby, w towarzystwie cioci Rene, bez świdrującej Twoimi flamastrami siostry, w chłodne, październikowe przedpołudnie. Czerwone litery wiszą na ścianie razem z odbitym z szablonu lisem. Lis jest na butach, na rękawiczkach, w Twoich snach. Ikeowskie dwa lisy w planach. Urodziny już całkiem niedługo.

3 lata 9 miesięcy, Złoto:

- charakterystyka: ciągły ruch (do upadłego lub przerwy na zmianę mokrej koszulki)
- uwielbiana aktywność: jazda na rowerze, ganianie, bieganie, skakanie, taniec
- samodzielnie nakładasz kurtkę (poza rękawiczkami i rajstopami pod poranne spodnie ubierasz się we wszystko sam)
- nazywasz emocje, uczucia, stany w jakich znajdujesz się Ty i inni
- rozpoznajesz swoje imię na kartce, próbujesz je wielokrotnie pisać, lubisz i umiesz alfabet
- zadajesz mi proste pytania matematyczne, liczysz samodzielnie do stu (ale po każdym ..dziesiąt dziewięć - dopytujesz się jaka liczba dziesiętna będzie następna)
- rysując - nadajesz postaci nie tylko kształt, ale i rozpoznawalne atrybuty
- samodzielnie wycinasz drobne elementy, lubisz świat nożyczek
- chciałbyś ścigać się we wszystkim (sprzątanie to teraz pestka, nie pozwalamy na wyścigi w kwestii jedzenia)
- ulubione książki: Moje ciało, Jak działa moje ciało, Układy wewnętrzne człowieka (ulubiony element: nerki i czerwone krwinki)
- nie mówisz nieeleganckich słów, bo nie słyszysz ich w swoim otoczeniu (mamo, a w przedszkolu Kamilka powiedziała słowo pupa na d!)
- skarżysz zamiast sam rozwiązywać problemy (pracujemy nad tym)
- pojawił się u Ciebie strach: przed nocą, kiedy wracamy późno do domu ; przed śmiercią

Dwa dni temu zostaliśmy wspólnie zaproszeni na pierwsze urodziny w nowym, przedszkolnym gronie. Jeden z Twoich ulubionych kolegów, Gabryś - miał trzecie urodziny. Pięknie zorganizowane przyjęcie w naszej ulubionej sali zabaw, gwar, śmiech i jagodowy tort. Po dwóch godzinach dziękujemy, żegnamy się, idziemy na przystanek. Opatuleni musimy przejechać całe miasto. Mamy w sobie energię innych dzieci i mam, kolorowe piłki w źrenicach i siebie, blisko.

- Mamuniu, a kiedy ja umrę?
- ..
- Mamuniu?
- (w myślach wszystkie książki dla dzieci o śmierci, o których istnieniu wiem i że myślałam, że ta rozmowa nastąpi po jakimś ważnym dla nas pożegnaniu, a nie teraz, dzisiaj, teraz, w niecodziennej sytuacji, wieczorem)  Michał, umrzesz jak będziesz bardzo starym człowiekiem albo będziesz bardzo chory
- aha

Następnego dnia - pod moją nieobecność - pytasz o to samo Tatę. Tata odpowiada to samo. Dopytujesz:

- a jak wszyscy umrzemy to co będzie?
- koniec świata
- a jak wygląda koniec świata?
- nie wiem, jeszcze nigdy go nie widziałem
- aha

Aha. Jesteśmy gotowi na kolejne pytania, intuicja i prawda, którymi kierujemy się w życiu to spójne odpowiedzi i czystość zamiarów. Rośniesz jak cynamonka w piekarniku.  Dorastasz na miarę czasu.

Tęsknisz za mną i bywasz smutny. Żegnając z Tobą dzień przez telefon z pracy - słyszę, że jesteś zawiedziony. Potrzebujesz mnie codziennie i mimo wielu tłumaczeń, tulenia i czułości - chcesz mieć mnie na wyłączność. Kiedy jestem w domu - jesteś stonowany, nie krzyczysz. Twoje buńczuczne zachowania odeszły w pamięć tuż po wakacjach. Emocje, jakie teraz odczuwasz i dla Ciebie są zaskakujące. Nowe przedszkole, pracujący rodzice. Sam fakt, że po siostrę trzeba teraz jechać lub iść do Twojego dawnego żłobka - a nie ma jej w domu z babcią, jak było to jeszcze rok temu. Dużo zmian na zewnątrz i w Tobie. Moc starań, abyś jak najdłużej spał rano i jak najwcześniej był odbierany z przedszkola, przy równoczesnej dumie z gładko przebiegającej socjalizacji i pierwszych przyjaźni, które zawierasz. Niepokój na placu zabaw, kiedy ze spuszczoną głową i buzią w podkówkę smutny mówisz, że ktoś cię szturchnął (przypadkiem) na drabinkach. A w tle Twoja odważna siostra grożąca palcem chłopcu no no no zostaw mojego brata!

Jesteś dla mnie światem - tak różnym od tego półtora roku młodszego. Jesteś dla mnie ważny jak żaden chłopiec. Jestem z Tobą zawsze, mimo że czasami mnie nie widzisz. Robię wszystko dla Ciebie, mimo że czasami mnie nie ma. Piekę dyniowe lokomotywy z myślą o Twoim apetycie i prośbie. Jest po północy. Śpij spokojnie, nie bój się, zaufaj.

Komentarze

Popularne posty