Żółto. Słonecznie. Chorobowo (nadal).
NASZA WIELKA NOC
(dopiero dzisiaj zdałam sobie sprawę, że pierwszy raz 2+2 [o!])
Znacznie większy niż na zdjęciu zestaw smoczków NUK do oddania (jeżeli wierzysz w zbawczą moc wyparzania, wszystkie 6-18 m.) / Matka dziś, czyli dwa wiadra wody na odświętnym stroju, od stóp do fig w OjcoNiedźwiedzich, roboczych ubraniach / Ich talerze chorobowe, Nasz Dom, Mały Człowiek Pełen Wiary / Pierwsze lanie! / Dużo, dobrych sekund. Poniżej zdradzieckie malowanie kredą na kolanach, lodówka na rzecz której zrezygnowałam z formalnego stylu naszej kuchni.
I są takie zdjęcia w życiu Matki, które w danej chwili mówią wszystko. Człowiek Lasu - Wielkie Oko i Zakatarzony Angry Bird. Miłość.
![]() |
/ autor: Niedźwiedzi Ojciec / |
Mina Figi bezcenna na ostatnim zdjęciu!
OdpowiedzUsuń